Karate ni sente nashi / Karate nie jest sztuką agresji
Karate ni sente nashi / Karate nie jest sztuką agresji
Medalista Pucharu Polski, reprezentant Polski na ME, instruktor, trener, sędzia karate Kyokushin, stopień mistrzowski 3 Dan.
Wykształcenie wyższe menedżerskie. Medalista turniejów krajowych w formule kata oraz kumite, zdobywca trzeciego miejsca kumite na Pucharze Polski oraz reprezentant Polski w kategorii kata na Mistrzostwach Europy. Karate trenuje 24 lata.
Gdy ktoś mnie pyta jak długo trenuję karate, odpowiadam – ponad pół życia. Mając 14 lat wstąpiłem do Uczniowskiego Klubu Karate w Ustce, skąd pochodzę, prowadzonego przez sensei Artura Wdowiarka. To on zaszczepił we mnie miłość do kyokushin. Zasiał ziarno, które kiełkowało przez kolejne lata.
W ciągu ponad 24 lat na swojej drodze Kyokushin spotkałem wiele wspaniałych osób które kształtowały mojego ducha i charakter. Jako zawodnik największe sukcesy odnosiłem w okresie studiów na Politechnice Koszalińskiej, trenując pod okiem sensei Andrzeja Kłujszo. To był jeden z piękniejszych okresów w moim życiu. To właśnie wtedy zacząłem stawiać też swoje pierwsze kroki jako instruktor. Dzięki mojej inicjatywie została reaktywowana sekcja Karate Kyokushin przy AZS Politechniki. Po skończeniu studiów, w trakcie półrocznego pobytu w Toruniu poznałem sensei Piotrka Moczydłowskiego. Los chciał, abyśmy po latach znów się spotkali i mogli ponownie wspólnie trenować.
Czym jest dla mnie czarny pas? Czarny pas to przede wszystkim odpowiedzialność. Odpowiedzialność za moich uczniów, za jak najlepsze prowadzenie ich ścieżką karate Kyokushin, wpajanie wiedzy i szlifowanie tej sztuki walki.
Karate Kyokushin to wielka pokora. Szacunek do partnera z którym ćwiczę, rodziny, przyjaciół. To ciągłe dążenie do doskonałości, kształtowanie charakteru i ducha walki. To są uniwersalne zasady, które doskonale sprawdzają się nie tylko w dojo i na macie w trakcie zawodów, ale także w codziennym życiu.
Zatem czy posiadając drugi stopień mistrzowski czuję się mistrzem? Nie, ja się dopiero uczę…